Sen
Prawie każdy mój sen jest piękny i kolorowy
I dlatego uważam, że jest bardzo zdrowy
Ja także miałam bezsenne noce
Moja praca nad sobą przyniosła owoce
Kiedy przychodziły myśli natarczywe
Wstawałam i pisałam literki proste i krzywe
Wszystkie swe żale na papier przelewałam
I więcej nad sobą się nie użalałam
Teraz za siebie się nie oglądam
Tylko przez przednia szybę na świat spoglądam
Dążę do celu, który sobie obrałam
I myślę, że z bezsennością na razie wygrałam
O mych zmartwieniach nie myślę wcale
I czuję się z tym doskonale
Mimo, że jestem w podeszłym wieku
Każdy z tym może wygrać miły człowieku
Na koniec mam prośbę do Ciebie
Abyś pokochał samego siebie
Bo taka miłość to znaczy wiele
Żyjesz ze sobą jak z przyjacielem
Jeżeli kochasz samego siebie
Pokochasz również swego bliźniego
Twój sen spokojny znowu powróci
I Twe męczarnie na pewno skróci
Sta
styczeń 2011