Bajka o Zakonie Jednej Świeczki
Za siedmioma zakrętami, za paroma podjazdami i masą wertepów stał domek Baby Jagi. Hazardzistów kusiła automatami, alkoholików butelkami, narkomanów dragami, lekomanów tabletkami a seksoholików Czerwonym Kapturkiem tańczącym na rurze. A siła uzależnionych przez Babę Jagę rosła w zastraszającym tempie.
Na wieść o tym Król Lech posmyrał się po swej siwej dojrzałej brodzie i pomyślał – „co tu robić?”
– Oj! Mam! – krzyknął – Ogłoszę pobór dorosłych kobiet i mężczyzn do Zakonu Jednej Świeczki! Niech swym przykładem zwalczą siły zła Baby Jagi!
Zwołał na ten czas zakonników swych na trening w miejscu magicznym. W otoczonej przepięknymi górami, lasami i pięknym wodospadem warowni. Stała ona pod górą Romanką i nosiła nazwę Płone. I zjawili się licznie. A wszyscy z nich byli kiedyś wyznawcami Baby Jagi. Przywitał ich i rzekł:
– Mam dla was dobrą wiadomość. Nie wyleczę was ze zła Baby Jagi ale mogę nauczyć was trzeźwo żyć.
I szkolił tam ochotników i ochotniczki w sztuce dorosłego trzeźwego życia. Używając swych mocy magicznych demaskował w nich ukryte dziecko.
Król Lech spojrzał na nich i zobaczył że noszą w sobie wiele krzywd. A krzywdy te odbierały im siłę. Rzekł im więc:
– Bez wybaczenia sobie i innym zawsze będziecie słabi. A więc zachęcam was wybaczcie im i sobie.
I wybaczyli i nabrali sił. A trening ten trwał siedem dni i sześć nocy. A jadła było tyle, że Król Lech jadł po 2 talerze zupy z garściami majeranku. A i pieprzu ci było dostatek.
I wyszli z Płonego pod sztandarami ośmioramiennej stopówki. I dawali sobie STOP tak, że siły Baby Jagi nie miały nad nimi mocy. A dając tym przykład innym powodowali odejście wyznawców Baby Jagi do Zakonu Jednej Świeczki.
Słysząc o tych zwycięstwach, Królewski Fundusz Zdrowia przyznał Zakonowi dodatkowe dukaty, co by sił na walkę z Babą Jagą nigdy im nie brakło.
I wznieśli okrzyk „Trzeźwość jest super!”, a słowa te niosły się po górach i po dolinach a każdy trzeźwiejący, jak je usłyszał, mówił: „Też mi nowina” 🙂
Koniec
Adam, Antoś, Daniel, Damian, Jurek.