Kiedy człowiek nie ma samego siebie, to niczego nie posiada, cokolwiek poza tym by miał. Niczego nie ma do zaoferowania. Wszystko inne można sobie kupić lub dostać gdziekolwiek i od kogokolwiek
Piotr Pilipczuk
Odnaleźć siebie
Zaczęłam terapię w roku 2009 z nadzieją, że dowiem się co zrobić, jak się zachowywać, co mówić, jak mówić, by zatrzymać chorobę alkoholową mojego męża. Przepełniona żalem, strachem i bezsilnością, czułam się jakbym była rozbita na maleńkie kawałeczki, a każdy z tych kawałków bolał inaczej. Wiedziałam tylko tyle, albo aż tyle, że trzeba coś zmienić. No i się zaczęło. Z zajęcia na zajęcie stawałam się coraz bardziej świadoma, co nie zawsze dawało ulgę. Zdarzało się, że czułam jeszcze większy strach. Najbardziej zaskakujące były dla mnie propozycje terapeutek, żeby mówić o sobie, o tym jak ja się czuję. Wtedy pojawiał się problem. Jednak z czasem zrozumiałam, jak bardzo ważna i trudna jest umiejętność mówienia o własnych uczuciach. Dziś wiem, że brak tej umiejętności był powodem wielu niepotrzebnych nieporozumień w moim życiu. Między innymi ta zdolność, może pomóc mi w polepszeniu relacji miedzy mną i moim synem. Dziś wiem, że warto pytać jeśli czegoś nie wiem, Zamiast zastanawiania się i pisania w głowie własnych scenariuszy. Dziś wiem, że nie da się przejść przez życie nie raniąc nikogo. Wreszcie mogę powiedzieć, że dziś nie boję się świadomości, bo przecież tylko świadomy człowiek wie co można zmienić, poprawić w swoim życiu. Powtarzam „SWOIM ŻYCIU” Na początku nie zdawałam sobie sprawy, że w moim przypadku będzie to tak ciężka praca nad własną przestrzenią, nad sobą po prostu. Dowiedziałam się że jestem DOROSŁA w dosłownym tego słowa znaczeniu. Chciałabym uporać się z żalem i złością, które tak głęboko się we mnie zakorzeniły. Najwyższy czas odłożyć na półkę tę marionetkę, którą się stałam z upływem czasu. Najwyższy czas wziąć odpowiedzialność za sprawy na które mam wpływ. Odważnie bez strachu dążyć do własnego szczęścia. Nie kierowana strachem o zranienie bliskich mi osób, ale z uwagą i rozsądkiem iść przez życie obok nich, dawać siebie, nie zapominając o sobie. Dziękuję za wszystko co tutaj otrzymałam. Dziękuję Wam terapeutki oraz Wam dziewczyny za okazane ciepło, życzliwość oraz poczucie bezpieczeństwa.
Tatiana
Luty 2013