Jestem DDA i dlatego:
Potrzebowałam pomocy żeby odróżnić to co moje od tego co we mnie. Zatroszczyłam się o siebie i o swoje potrzeby. Pozwoliłam sobie potupać nóżką i buntowniczo popłakać. Pozłościłam się na mamę, tatę i na cały świat. Dotarłam do miejsca, w którym nie chce mi się już do tego wracać.
Jestem DDA i dlatego:
Nie muszę już być najlepsza, nie muszą mnie wszyscy lubić, mam wiarę w to co czuję, pamiętam o swojej wartości, nie muszę panować na wszystkim i nie muszę mieć kontroli nad wszystkimi. Jestem jaka jestem bo tak chcę. Szanuję siebie i ludzi wokół, daję z siebie ile mogę. Nie szukam stale zapewnień o tym, że moje postępowanie jest właściwe. Nie biegnę z pomocą do każdego, zawsze i za wszelką cenę zatracając w tym siebie. W potrzebach innych nie zapominam o sobie.
Jestem DDA i dlatego:
Uważnie przyglądam się sobie i światu. Nie działam w emocjach i nie wygłaszam ocen. Tulę moją wrażliwość i pokonuję lęk. Przezwyciężam nadmierną ostrożność i otwieram się na ludzi. Z sukcesem biorę od siebie to, czego w przeszłości nie dostałam od innych. Jestem szczęśliwa.